Średni wiek samochodów zarejestrowanych w Polsce wynosi ponad 13 lat.
Okazuje się jednak, że może on być sztucznie zawyżony. Powodem są tzw. „martwe dusze” znajdujące się w bazie CEPiK – niewyrejestrowane pojazdy, które już nie istnieją.
„Polska złomowiskiem Europy”, „Polacy jeżdżą jednymi z najstarszych aut w Europie” – to dwie pierwsze publikacje, które pojawiają się wśród wyników wyszukiwania w Internecie po wpisaniu hasła „średni wiek samochodu w Polsce”.
Pod koniec 2018 r. Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA opublikowało raport, z którego wynika, że średni wiek samochodów zarejestrowanych w Polsce wynosi ponad 13 lat.
Daje nam to dopiero 17. miejsce wśród 25 sklasyfikowanych krajów. Pod względem udziału aut 10-letnich i starszych w ogólnej liczbie samochodów wyprzedza nas jedynie Litwa.
Ogromny import używanych samochodów
Ten wynik nie powinien zaskakiwać. Tylko w ubiegłym roku zza granicy do Polski trafiło ponad 1 mln aut – ponad połowa z Niemiec. Import samochodów używanych był większy o 7 proc. względem 2017 roku.
Co gorsze, Związek Dealerów Samochodowych twierdzi, że nawet 85 proc. sprowadzanych pojazdów ma cofnięty licznik. A dodatkowo ich niepewny stan techniczny i niejasna historia powodują, że poruszanie się może niekorzystnie wpływać na bezpieczeństwo na polskich drogach. Zwracała na to uwagę m.in. Najwyższa Izba Kontroli.
To sprawia, że obraz przeciętnego samochodu poruszającego się polskich drogach jawi się jako wysłużony, niepewny i stary. Ale czy na pewno dane dotyczące średniego wieku auta możemy uznać za zgodne z rzeczywistością?
Średni wiek samochody może być zawyżony!
Ciekawe dane opublikował niedawno Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. Instytut przyjrzał się tzw. „martwym duszom” znajdującym się w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Czyli pojazdom archiwalnym.
Co to jest pojazd archiwalny?
Według definicji stosowanej przez CEPiK, są to auta niewyrejestrowane, w przypadku których upłynęło ponad 10 lat od daty pierwszej rejestracji w Polsce i w okresie 6 lub więcej lat nie wpłynął żaden komunikat aktualizujący z:
- organów rejestrujących,
- Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego,
- stacji kontroli pojazdów.
Jak dużo może być tych samochodów?
Uwaga, trzymajcie się: „martwe dusze” stanowią aż 25,7% parku liczącego niemal 23,7 mln sztuk. Czyli mamy w Polsce ponad 6,09 mln aut-duchów!!!
Mowa tu m.in. o takich klasykach polskiej motoryzacji, jak:
- Fiat 125p (ponad 600 tys. sztuk),
- Polonez (500 tys. sztuk), \
- Fiat 126p (ponad 1,8 mln sztuk),
- Syrena 105 (130 tys. sztuk).
Tych pojazdów już właściwie nie ma. Ale są widoczne w statystykach i zaburzają faktyczną średnią wieku pojazdów w Polsce oraz liczbę wszystkich zarejestrowanych samochodów.
Stare modele samochodów nie są bezpieczne
Starsze auta pod względem bezpieczeństwa nie wytrzymują konkurencji z nowszymi pojazdami. To fakt dowiedziony testami.
Jak zachowuje się auto wyprodukowane przed 2000 r. w zderzeniu czołowym z samochodem z 2015 r.?
Taki test przeprowadził nowozelandzki oddział ANCAP. Eksperci sprawdzili najpopularniejsze model auta na świecie, czyli Toyotę Corollę (dla wyjaśnienia: model z 2015 r. w Europie jest znany jako Toyota Auris).
Wyniki testów możesz zobaczyć na poniższym video:
Najbardziej poszukiwane cechy samochodów używanych
Dlatego planując zakup samochodu z drugiej ręki pamiętaj, aby przede wszystkim zweryfikować jego stan techniczny. To właśnie on może mieć kluczowy wpływ na bezpieczeństwo kierowcy oraz podróżnych.
Tym bardziej, że jak wynika z badania „Rynek samochodów używanych w Polsce – doświadczenia i oczekiwania Polaków”, Polacy chcą kupować samochody używane, ale są coraz bardziej świadomi w tej kwestii.
Przy wyborze auta najważniejszy jest dla nich:
- w pełni udokumentowany stan techniczny,
- przebieg samochodu,
- rzetelny sprzedawca
więcej na ten temat piszemy tutaj.
Gdzie znajdę takie samochody?
Te wymagania spełniają auta po kontraktach dostępne w Master1.pl. Są to najczęściej 2-3 letnie pojazdy różnych marek, pochodzące z polskich salonów, zazwyczaj w bogatych wersjach wyposażenia.
Wcześniej ich właścicielem był operator leasingowy, który dysponuje pełną i szczegółową historią serwisowania pojazdu wykonywanego zawsze zgodnie z zaleceniami producentów samochodów.